Miało być o książeczkach, ale not now, kiedyś będzie....
Miało być o Wakacjach w Maroko z Małym Szkodnikiem (od jutra 1.8miesięcznym) pośród stada dorosłych i może 4-ki innych (starszych) dzieci,, nawet kilka zdjęć jest, ale więcej póki co nie budjet, bo Mój Mega średniowieczny laptop nie widzi,(jakkolwiek dwuznacznie to zabrzmi) że "wsadzam" mu kartę SD.... no cóż.... ważne że w ogóle coś kuma i daje radę pisać , trza się cieszyć z tego co jest, tak ;) ?
Będzie o tym,że Ja nie kumam Tego Wszechmocnego...Jego planu dla Nas...
tego, że taki potwór, morderca żyje w ośrodku zamkniętym i ma się całkiem nieźle.... Dlaczego?,
taki inny potwór zabija setki ludzi, zawłaszcza coś co nie jest Jego, nie liczy się z życiem ludzkim i nikt mu nawet nie próbuje przeszkodzić....Dlaczego?
władza, powinna robić wszystko dla ludzi, a robi najpierw dla siebie, a jak zdąży w kadencji i będzie się jeszcze chciało Jej/Jemu, to może coś dla społeczeństwa zacznie załatwiać, żeby potem "nie gadali", że nic nie zrobił/a.... Dlaczego???
Dlaczego Oni są, mają się dobrze, i nic się z nimi nie dzieje...
A na drugiej szali są maleństwa, chore dzieci, malutkie ledwo ( o ile w ogóle)urodzone, czasem z trudem, z zagrożeniem życia Dzieciątka albo Matki...., są chore: białaczka, stwardnienie rozsiane, łamliwość kości....i to maleństwo żyje chwilkę, minutkę, tydzień czasem kilka lat... i Bóg zabiera Je do siebie.... Dlaczego??? może to lepiej, bo nie będzie musiało cierpieć w chorobie.... nie będzie patrzeć na brutalność, obłudę i dążenie do celu za wszelką cenę, po tzw. trupach....na śmierć bliskich, na krzywdę rodzin,które maltretowane są przez z pozoru najbliższą im osobę... Dlaczego???
głodne, bo rodziny nie stać na najpotrzebniejsze produkty, a rachunki, a leki.... ale warunków do MOPS nie spełnia i "nie należy się" słyszą Matki w okienku.... Dlaczego???
Drugi ma na jedzenie i obnosi się z tym na wszystkie strony i każdemu wspomni, że tyle przejada, że to będzie kupować, że tam pojedzie i to w taakich warunkach ma być, bo Jego Szanowna d.upa to potrzebuje luksusów.... Dlaczego???
Drugi ma na jedzenie i obnosi się z tym na wszystkie strony i każdemu wspomni, że tyle przejada, że to będzie kupować, że tam pojedzie i to w taakich warunkach ma być, bo Jego Szanowna d.upa to potrzebuje luksusów.... Dlaczego???
Jak to się dzieje??? Dlaczego jest taka niesprawiedliwość na tym Naszym Świecie???
Jeden ma pieniądze i pomiata Drugim, bo twierdzi, że nie Jest godny(ten drugi) z Nim(z tym pierwszym) rozmawiać... nie ma takiej wartość jak "szacunek"... w hotelowej restauracji nie usiądzie przy stoliku obok Nas, bo On jest "ważniejszy" i zajmie stolik przygotowany już na jutrzejsze śniadanie, pośrodku pustej sali.... nie podziękuje kelnerowi, który pracuje w pocie czoła od 6 do 24, żeby to Jego (tego pierwszego) tłuste d.upsko było zadowolone i ma nadzieje, że może zostawi Mu(kelnerowi) chociaż 1$ napiwku.....ale niestety.. Jest On i Jemu wszystkie klejnoty tego świata należą się i basta....Dlaczego???
Pamiętam
Ciocię, która bardzo długo i poważnie chorowała. Mówiono Mi, że w
młodości nie była "dobrym człowiekiem" dlatego Bóg Ją ukarał ciężką
chorobą....to prawda Boże, tak to ma wyglądać???
Temu Pysznemu i temu głodnemu Dasz potem sprawiedliwość???
Tym zrozpaczonym rodzicom Dasz Ukojenie???
Tej biednej Matce Dasz na przysłowiowy "chleb" ??? Tym potworom wymierzysz karę??? (męki Tantala to mało- podpowiem, jeśli mogę ;))
Tym zrozpaczonym rodzicom Dasz Ukojenie???
Tej biednej Matce Dasz na przysłowiowy "chleb" ??? Tym potworom wymierzysz karę??? (męki Tantala to mało- podpowiem, jeśli mogę ;))
Jak to Jest Mój Boże Kochany???? Że na jednej szali jest zło a na drugiej dobro..... w bajkach i opowieściach z dziecinstwa pamiętam, że to Dobro Zawsze zwycięża, ale w tym Naszym dorosłym życiu nie dajesz Nam tyle szczęśliwych zakończeń.... Dlaczego??
Wiecie,e tam Magda, pisz do Siebie, nikt Cię nie czyta- mówi mi w myślach ta druga Magda ;), no i dobra, to sobie popiszę, bo mi przejdzie, bo ja tak mam, że jak napiszę to mi przechodzi......
tak od wczoraj chodzi mi pogłowie zadać to pytanie księdzu, "dlaczego??" , Jaki jest Plan Boga?"" Co próbuje Nam przekazać? Czego oczekuje???? No i co zrobić, żeby( na zachętę;) było lepiej.... mniej cierpienia...." Mam takiego księdza, teraz jest Biskupem, znam Go z widzenia, był kiedyś U Nas po kolędzie i zcięło mnie z nóg jak machnął mi szopkę w zeszycie od religii(a Ja wiadomo, na artyzm czuła to jestem ;) ), hop siup kilka machnięć długopisem a szopka jak w mordę strzelił śmiiała się do Mnie ze stron zeszytu....:) no zrobiło to Na Mnie wrażenie, bo klecha to przeważnie podpis , krzyż rysował, modlitwa, kasa w zeszyt i narta.... a ten?..... no Szacun ;) Jak starczy mi odwagi, to zapytam :).....
wygadałaam się, dziękuję :)
Edit:
Blog naturalnie zaczyna się kończyć.... sił na sprzątanie, latanie za Z i pisanie po prostu mi brak. Chciałabym pisać bo serio to mi pomaga, lubię to, nooom, ale nie mam tyle samozaparcia co inne Matki bloggerki,a dom się zapuszcza i mam wrażenie, że Z mnie bardziej potrzebuje a i od Was wieści nie ma, więc delikatnie i powolutku kończymy BB, choć projekt mam w główce duży i poważny i całkiem społeczny i wymysliłam sobie w tej Mojej pokręconej głowie, że to będzie kontynuacja BB, o ile wypali....., ale znowu o kler sprawa oparta więc wszystko w rękach Boga ;)
Pozrawiamy :)